W dniach 23, 24 i 25 kwietnia 64 uczniów klas trzecich przystąpiło do egzaminu gimnazjalnego. W komisjach w poszczególnych salach, obok nauczycieli naszej szkoły, zasiedli pedagodzy z Daleszyc i Chmielnika.
W pierwszym dniu gimnazjaliści pisali testy z przedmiotów humanistycznych. Najpierw godzinny sprawdzian z historii i wiedzy o społeczeństwie. Potem trwający 90 minut egzamin z języka polskiego, podczas którego uczniowie musieli zredagować wypracowanie na następujący temat: „Ciekawość – ułatwia czy utrudnia życie? Napisz rozprawkę, w której uzasadnisz swoje stanowisko. Argumenty zilustruj przykładami z literatury”.
W drugim dniu o godzinie 9, uczniowie rozpoczęli egzamin, odpowiadając na pytania z przedmiotów przyrodniczych: biologii, chemii, fizyki i geografii, a o 11 – z matematyki. Natomiast ostatni dzień pisemnych zmagań i wycieńczającego maratonu – to część językowa. Gimnazjaliści mieli do wyboru język angielski lub rosyjski ( na poziomie podstawowym i rozszerzonym). 60 minut to czas, w jakim należało rozwiązać zadania – zarówno w pierwszej jak i drugiej części.
Testy rozwiązane przez uczniów zostały zakodowane. Sprawdzać je będą egzaminatorzy, a wyniki zostaną przesłane do szkół przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną.
Egzamin gimnazjalny sprawdza nie tylko wiedzę uczniów. To także jest test na myślenie i sprawdzian z odporności na stres. Zdarza się, że dobrzy uczniowie, dobrze przygotowani, wypadają na egzaminie poniżej swoich możliwości.
Przystąpienie do egzaminu jest warunkiem ukończenia gimnazjum. Jeśli uczeń przystąpi do egzaminu i napisze go słabo, a równocześnie uzyska oceny pozytywne na świadectwie na zakończenie trzeciej klasy, to i tak ukończy gimnazjum. Powtórka egzaminu gimnazjalnego, w celu poprawy wyniku, nie jest możliwa.
Jak co roku, emocji nie brakowało. Wrażenia po egzaminie były różne – spora grupa uczniów wypowiadała się, że egzaminy nie były trudne. Natomiast nauczyciele komentowali, iż pojawiło się w nich wiele pułapek, na które mogli się złapać piszący. Wyniki egzaminu uczniowie poznają w czerwcu. Wówczas wszystko będzie jasne!
S. Bochenek