Ostatni dzień maja przywitał nas piękną słoneczną pogodą, idealną na wycieczkę krajoznawczą. Klasy IV i V wraz ze swoimi wychowawczyniami, Jadwigą Janus, Gertrudą Majewską-Kapustą i Edytą Wójcik-Nosol oraz panią Danutą Wacek i panem Tomaszem Stolarczykiem wyruszyły do Nowej Słupi.Pierwszym punktem wycieczki był skansen, w którym mogliśmy poznać dawne zwyczaje i sposób życia ludzi zajmujących się wytopem żelaza na tych ziemiach. Przewodnicy w strojach z epoki ciekawie opowiadali o pradawnych rzemieślnikach, a my sami mogliśmy niemal wszystkiego dotknąć i próbować własnych sił np. przy mieleniu ziarna na mąką czy lepieniu glinianych garnków. Szczególną popularnością cieszył się rzut oszczepem do celu. Wielu naszym podopiecznym udała się ta trudna sztuka całkiem przyzwoicie.
Kolejnym etapem wycieczki było zdobycie szczytu Świętego Krzyża. Zadanie to okazało się niełatwe, ale ostatecznie każdy z nas zameldował się na górze. Tamtejszy klasztor jest nam wszystkim dobrze znany, ale zawsze warto odświeżyć swoją pamięć, gdyż jest to jedno z najpiękniejszych miejsc nie tylko we naszym regionie, ale w całej Polsce.
Kierując się ku Hucie Szklanej, z drugiej strony góry, przystanęliśmy jeszcze na chwilę na tarasie widokowym ciesząc oczy piękną panoramą Gór Świętokrzyskich widzianą z gołoborza. Przewodnik wyjaśnił nam zachodzące w naszych górach zjawiska przyrodnicze, a także zabawiał opowiadając legendy związane z regionem świętokrzyskim.
Po zejściu do Huty Szklanej mieliśmy trochę czasu na posiłek i zabawę na przygotowanym placu. Wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni i pełni humoru ruszyliśmy z powrotem do Pierzchnicy. Wycieczka była bardzo udana.
T. Stolarczyk