Bardzo słonecznie, choć i wietrznie przywitały nas Góry Świętokrzyskie tego dnia. Wczesno jesienna aura to jednak bardzo dobra pora, by podziwiać barwną przyrodę żegnającą się z latem i szykującą się do zimowego przestoju.
W doskonałych humorach rozpoczęliśmy naszą wycieczkę od pobytu w Osadzie Średniowiecznej w Hucie Szklanej. Poznaliśmy tam dawne zawody, takie jak np. kowal lub tkacz. Z zainteresowaniem słuchaliśmy opowieści przewodników o życiu ludzi w dawnych czasach.
Spod Osady wyruszyliśmy wkrótce na Łysiec, zwany również Świętym Krzyżem. Na jego szczycie znajduje się najstarsze polskie sanktuarium skrywające Relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Nieopodal klasztoru jest platforma widokowa, z której podziwiać można panoramę gór oraz zjawiskowe rumowisko skalne zwane gołoborzem.
Po zejściu ze szczytu pozostaje nam jeszcze czas na zakupy pamiątek i wyruszamy w drogę powrotną. W Pierzchnicy jesteśmy kilka minut po 17. Zmęczeni, ale szczęśliwi udajemy się do domów.
T. Stolarczyk
